Carlitos - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Carlitos

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Odkąd powrócił do Legii, Carlitos jest jednym z pewniaków do wyjściowego składu. Mimo iż ostatni raz bramkę zdobył w meczu Pucharu Polski z Termaliką, to trener Legii konsekwentnie na niego stawia. Postanowiliśmy wziąć pod lupę występ Hiszpana przeciwko Wiśle Płock.

W poszukiwaniu odblokowania
Hiszpan już długo czeka na swoją kolejną bramką w barwach Legii. Ostatni raz trafił ponad 540 minut temu. W meczu z Wisłą Płock 32-latek próbował dwukrotnie pokonać Krzysztofa Kamińskiego. Pierwszą próbę podjął w 24. minucie, kiedy to dostał podanie od Patryka Sokołowskiego i postanowił uderzyć sprzed pola karnego, jednak piłka wpadła wprost do koszyka bramkarza gospodarzy. Kolejna próba przyszła w 65. minucie gry. Wtedy to Carlitos odebrał piłkę, ściął do środka pola karnego i huknął z całej siły pod poprzeczkę, ale jego uderzenie na róg wybił bramkarz Wisły.



Sytuacje
Oczywiście oprócz wymienionych powyżej dwóch strzałów, Carlitos próbował kilka razy jeszcze zaskoczyć bramkarza Wisły, ale nie udało mu się chociażby oddać uderzenia. Starał się też stworzyć kilka sytuacji kolegom z zespołu. Jednak po kolei. Na początku meczu po jego dośrodkowaniu blisko do dojścia do dobrej sytuacji mieli gracze Legii, ale defensorzy Wisły wybili tę piłkę. Po chwili natomiast po dośrodkowaniu Josue z rzutu rożnego blisko główki był Hiszpan, ale wyprzedzili go zawodnicy z Płocka. W 6. minucie z prawej strony w pole karne dośrodkował Paweł Wszołek, do piłki doszedł Carlitos, ale tak ją przyjął, że ta odbiła się od jego ręki. Pięć minut później ponownie z prawej strony centrował Wszołek, i tym razem Hiszpan próbował przewrotki, ale nieczysto trafił w piłkę, którą bez problemu wybili zawodnicy Wisły. W 19. minucie zagrał przed pole karne do Josue, którego uderzenie zostało zablokowane. Ostatni raz pod bramką przeciwników obserwowanego przez nas gracza zobaczyliśmy w 72. minucie, kiedy doszło w polu karnym gospodarzy do zamieszania, ale Carlitos został zablokowany.

Wolny
To co trochę przerażało w grze 32-latka, to wolne tempo. W kilku sytuacjach Carlitos za wolno myślał, co ma zrobić na boisku, jak się ustawić do akcji bądź wybiec do prostopadłych podań. Na początku meczu ruszył z własnej połowy, ale bardzo szybko doszedł do niego Jakub Rzeźniczak. W 8. minucie otrzymał podanie od Mladenovicia, ale zbyt długo zastanawiał się, jak przyjąć piłkę i tak ją opanował, że Adam Chrzanowski wybił ją na aut. Hiszpan w wielu sytuacjach miał problem z odebraniem piłki przeciwnikowi i ostatecznie faulował rywali. Tak było między innymi w 40. minucie, kiedy uczynił to przy swoim polu karnym, ale na szczęście akcja nie zakończyła się groźnie dla legionistów. Ogółem faulował przeciwników czterokrotnie, najgorszy był faul w ostatnich minutach meczu, kiedy spokojnie mógł odebrać piłkę rywalowi, jednak zamiast tego postanowił go sfaulować.

Carlitos
Minuty: 90
Gole: -
Asysty: -
Strzały/celne: 2 / 2
Liczba podań / celne: 15 / 9
Podania kluczowe: 1
Dośrodkowania / celne: 1
Dryblingi / udane: 3 / 2
Odbiory: -
Żółte kartki: -
Czerwone kartki: -


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.