Tomasz Berkieta
REKLAMA

Tenis

Berkieta: Czuję niedosyt po Australian Open

Bodziach, źródło: Legionisci.com / Radio Dla Ciebie - Wiadomość archiwalna

16-letni tenisista, który od 13 miesięcy związany jest z tenisową Legią, Tomasz Berkieta sprawił sporą niespodziankę podczas niedawnego juniorskiego turnieju Australian Open, podczas którego dotarł do półfinału.

- Na pewno była to niespodzianka. Jechałem na turniej z założeniem, że wygram ten turniej. Ale jeszcze na tydzień przed wyjazdem nie byłem pewien, czy będę w stanie zagrać na sto procent moich możliwości, bo miałem problemy z naciągnięciem mięśnia. Z meczu na mecz czułem się coraz pewniej. W półfinale po bardzo ciężkim ćwierćfinale, głowa padła. Fizycznie było świetnie. Oczywiście jest niedosyt. Po meczu ćwierćfinałowym liczyłem na więcej, ale i tak jestem zadowolony z końcowego wyniku - powiedział tenisista Legii w rozmowie z RDC.

Berkieta opowiada m.in. o tym, że nigdy wcześniej nie grał przed tak liczną, blisko tysięczną publicznością, jak w Australii. - Moją piętą Achillesową są slice'y i skróty. W meczach korzystam z nich tylko, kiedy prowadzę dość przekonująco, i mogę zaryzykować - opowiada Berkieta, którego trenerem od najmłodszych lat jest jego mama. - Ma pewno trenuje się inaczej niż z obcą osobą. Wiem, że mogę zaufać jej w stu procentach. Czasami jest surowa jako trener, potrafi dać w kość. Jako, że nie była nigdy zawodniczką, nie jest w stanie zrobić ze mną wszystkich ćwiczeń, zajmuje się głównie ze mną techniką uderzeń - mówi utalentowany tenisista, który przekonuje, że chciałby jak najszybciej przejść z juniorów do seniorów.

Przez pierwsze lata, Berkieta trenował oprócz tenisa, również pływanie, ale w pewnym momencie musiał wybrać jedną z dyscyplin. Obecnie Berkieta planuje łączyć turnieje juniorskie z seniorskimi. Przed nim dwa turnieje w Kairze. - W juniorskim tenisie chciałbym być w TOP 10 na koniec roku. I to według mnie realne. W seniorskim tenisie w najbliższym roku chciałbym awansować do TOP 500-600 - mówi. Całą rozmowę możecie obejrzeć poniżej:



przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.