III liga: Pelikan Łowicz 0-1 Legia II Warszawa

W meczu 15. kolejki III ligi Legia II Warszawa wygrała na wyjeździe z Pelikanem Łowicz 1-0. Do przerwy legioniści bezbramkowo remisowali, a w drugiej połowie gola na wagę zwycięstwa zdobył Kacper Kostorz przepięknym uderzeniem z dystansu. Debiut w III lidze zaliczył 16-letni Szymon Włodarczyk, syn Piotra.



Po czternastu rozegranych meczach "Wojskowi" mają na koncie 28 punktów i jeden zaległy mecz.

III liga: Pelikan Łowicz 0-1 (0-1) Legia II Warszawa
0-1 - 50' Kacper Kostorz (as. Radosław Cielemęcki)

Strzały (celne) : Pelikan 17 (6) - Legia II 5 (2)

Pelikan: 1. Patryk Orzeł - 21. Kacper Kaczorowski, 4. Grzegorz Wawrzyński, 20. Krystian Mycka, 11. Maciej Wyszogrodzki - 22. Filip Kowalczyk, 10. Piotr Piekarski (72' 24. Dominik Głowiński), 8. Patryk Pomianowski, 25. Damian Warchoł (80' 7. Dawid Kieplin), 6.Kuba Jóźwiak (65' 17. Krystian Kruk) - 5. Michał Żółtowski

Legia II: 35. Cezary Miszta - 20. Nikodem Niski, 4. Ariel Mosór, 2. Iñaki Astiz, 26. Mateusz Grudziński - 18. Piotr Cichocki (87' 3. Dawid Wach), 5. Łukasz Łakomy, 8. Aleksander Waniek (36' 17. Radosław Cielemęcki), 7.Kamil Orlik, 16. Patryk Konik (69' Szymon Włodarczyk) - Kacper Kostorz (90+2' 21. Mikołaj Neuman)

żółte kartki : Piekarski, Mycka - Grudziński

czerwona kartka : Mycka (Pelikan, za drugą żółtą) - 90 min.

Legia II przystąpiła do meczu 4 dni po spotkaniu pucharowym z Odrą Opole. Choć awans do 1/8 finału dał podopiecznym Piotra Kobiereckiego niewątpliwego "kopa" mentalnego, po naszych graczach było też widać trudy tego spotkania. Zespół po raz kolejny wzmocnił Cezary Miszta oraz dwóch innych graczy szerokiego składu I drużyny, Iñaki Astiz i Kacper Kostorz, ustawiony tym razem na nietypowej dla niego pozycji wysuniętego napastnika. Pierwsze 20 minut to wzajemne badanie się obu drużyn, a jedynym godnym odnotowania wydarzeniem było zderzenie się Astiza z pomocnikiem Pelikana, po którym nasz obrońca potrzebował 2 minut przerwy. Sygnał do ataku dla gospodarzy dał (testowany niegdyś przy Łazienkowskiej) Piotr Piekarski, który po "bilardowej" akcji w polu karnym znalazł się sam na sam z Misztą - jednak 18-letni golkiper Legii pokazał świetny refleks i instynktownie obronił jego strzał z najbliższej odległości. Niedługo potem niecelnie uderzył wypożyczony z Legii lewy pomocnik Kuba Jóźwiak. 19-latek pokazywał duża przebojowość, robił mnóstwo "wiatru", jednak z wykańczaniem akcji dokładnym podaniem lub strzałem miał spore problemy. W 25. minucie łowiczanie stworzyli sobie kolejną "setkę", ale po stałym fragmencie gry i główce Damiana Warchoła, Misztę wyręczył tym razem stojący na linii bramkowej Astiz. Z dystansu uderzać próbowali z kolei Piekarski, Warchoł i Patryk Pomianowski. Legioniści przebudzili się w ostatnich 10 minutach I odsłony. Po akcji z Patrykiem Konikiem doskonałym, niesygnalizowanym strzałem z 16 metrów popisał się nieco osamotniony dotąd z przodu Kacper Kostorz. Piłka wylądowała na wewnętrznej części słupka, ale nikt nie zdołał jej dobić. Legia straciła niestety Aleksandra Wańka, który doznał urazu w starciu w środku pola. W 36. minucie zastąpił go Radosław Cielemęcki.

Po przerwie lepiej w grę weszli legioniści, którzy przenieśli grę do środka pola i składnie wyprowadzali akcję, choć z początku nadal brakowało dobrego ostatniego podania. W 50. minucie, po szybkim rozegraniu przez Łakomego, Orlika i Cielemęckiego, niepilnowany na 30. metrze przed bramką znalazł się Kostorz. Gracz Legii uderzył szybko, mocno i nie do obrony w okienko bramki strzeżonej przez Patryka Orła. Gospodarze byli mocno wybici z rytmu i dopiero po kwadransie udało się im zbliżyć do bramki Legii. W 64. i 77. minucie mocno i niebezpiecznie uderzał Filip Kowalczyk, ale Miszta w obu przypadkach zdołał odbić kąśliwe uderzenia. Z kolei po kolejnej wymianie piłek w trójkącie środkowych pomocników (Łakomy, Orlik, Cielemęcki) Piotrowi Cichockiemu zabrakło metra, by uprzedzić golkipera łowiczan. W 69. minucie na boisku pojawił się, debiutujący w III lidze po udanym występie w PP, Szymon Włodarczyk. W tym momencie na boisku przebywało już trzech 16-latków. Młody napastnik Legii (Kostorz przeszedł na pozycję "10", a Cielemęcki na lewe skrzydło) wymusił kilka strat, absorbował obrońców, a w 89. minucie po podaniu Łakomego znalazł się sam na sam z Orłem, jednak jego uderzenie z ostrego kąta zdołał obronić bramkarz Pelikana. Gospodarze w końcówce próbowali rozpaczliwie doprowadzić do wyrównania, a najgroźniejszą okazję stworzył Dawid Kaplin, który minimalnie spudłował główkując z 8 metrów. W doliczonym czasie goście wrzucali piłkę w pole karne, szukając główki lub wymuszenia rzutu karnego, a legioniści daleko ją wybijali. W najgroźniejszej sytuacji Nikodem Niski w ostatniej chwili wyprzedził i odebrał piłkę Krystianowi Krukowi. Gospodarze domagali się również rzutu karnego, ale arbiter pozostał nieugięty, a do tego usunął z boiska najgwałtowniej protestującego kapitana zespołu z Łowicza.

Pelikan postawił wysoko poprzeczkę zmęczonym pucharowymi zmaganiami legionistom, ale to oni wywieźli z Łowicza trzy cenne punkty.

Tabela, wyniki i terminarz III ligi






fot. Raffi / Legionisci.com