Machina zaskoczyła
Koszykarze Legii w swoim trzecim meczu tego sezonu odnieśli wreszcie pierwsze zwycięstwo. Legioniści byli górą w każdej kwarcie, a swoją dobrą dyspozycję pokazali już na początku spotkania, kiedy to prowadzili 22-7. Legia znakomicie zaczęła, po pięciu minutach prowadząc 14-0! Znacznie lepiej niż przed tygodniem zagrali właściwie wszyscy. Nie do zatrzymania był Kamil Sulima, który tym razem praktycznie nie pudłował. Nasz lider świetnie radził sobie aż do końca trzeciej kwarty, kiedy ustąpił miejsca młodszym kolegom. 26-cio punktowa przewaga była na tyle bezpieczna, że Michał Spychała nie musiał się obawiać wprowadzenia na parkiet rezerwowych. Tak też było. Ostatnia partia również zakończyła się naszą wygraną i ostatecznie warszawiacy zwyciężyli 92-60. "Machina zaskoczyła" - mówili po meczu zadowoleni gracze Legii.
Przed Legią kolejne 3 mecze na obcych parkietach. Już w najbliższą sobotę udadzą się do Kutna, gdzie przed rokiem bardzo pechowo stracili punkty. Czy tym razem uda im się zwyciężyć?
Autor: Bodziach